Ksiega Propozycji:

2010/06/29

JADĘ, JADĘ, JADĘ!


W poniedziałek wyjazd nie wypalił, ale dziś dostałam wiadomość od Kingu o treści :



Kinga siostra<3 
13:25:49
DŻONKA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
13:25:53
jutro
13:25:55
wsiadasz w pociąg



Nie mam wyboru, jak widać, muszę wsiąć w ten pociąg:D
Tak więc jutro Wadowice - here I come! ;3

Ja liczę każdą chwile, ja liczę każdy dzień
Tak bardzo chcę dotknąć cię!
Ty jesteś tak daleko wiem, że w końcu spotkamy się! <3

 




Jonna 
13:29:05 
jejku a się teraz podnieciłam<3
Kinga siostra<3

 13:29:27
stara a ja ?!?!
13:29:29
SRAM!
13:29:30
 

<3<3<3
Jonna 

13:29:49
no ja też, też, kurcze<3



Kingu, nie mogę się doczekać<3
I pamiętaj, gwałt w WC na dworcu musi być! :D



###
Kurwa, na photoblogu nie chciało dodać tej notki pod zdjęciem które dodałam. Jebać go.
Kto będzie chciał, spod photobloga zostanie przetransportowany tutaj i przeczyta to, i będzie wszystko wiedział. A kto jest leniwy, nie dowie się niestety. Także, bawcie się dobrze, ja będę tęsknić. ;*

2010/06/18

c y t a t :

Her voice resides inside my head
And now it’s over
You put this noose
Around my neck...


Bullet For My Valentine " Her voice resides."




| zamień Her na His. Oczywiście, wiadomo kto jest tym 'NIM'...
Tak, znów mi się śnił. Znów mnie kochał, znów mnie chciał... :( |

2010/06/14

37.

Dobry weekend. Ciekaaawy ;-)
Oj, oj, tequilla to bardzo dobry trunek. ^__^

A jutro na uczelnię, bóóó. Poprawa z chemii...
3majcie kciuki. ;*




---
mood: znudzona, ale weekend był dobry.
listening to: Guns N' Roses - Paradise City.
reading:  Sidney Sheldon " Krwawa Linia".
watching:  -
playing:  island paradise.
drinking: wodę truskawkową
eating: popcorn :D

2010/06/09

dziecko kwiat, hippie, flower power, peace & love.

Bo Kinguś obiecałam, że pokażę jej dziś, jak na hipisowsko wyglądałam ;-)
I chyba farta przyniosło mi to moje hipisowskie ubranie i podejście - bo zaliczyłam botanikę na 4 :O
A przecież nic nie umiałam, zero notatek... Tak, tak, Karolina dobre ściągi ma :D




Fajna bluzka co? Taka totalnie hipisowska, peace & love.
Oczywiście kupiona w lumpie, bo jakby inaczej. ;3



Ach, te dzwony ^^


O, i nawet Yuna swoje dupsko musiała wtrynić :D ( sorry za bałagan ^^)



O, to zdjęcie może nawet gdzieś się pojawi, jak mnie coś najdzie n___n



Siostra, mam nadzieję, że Ci się podoba.:*
Choć zdjęcia chujowe trochę, bo nie miałam jak sama sobie zrobić, błeee. ;p

2010/06/07

Europe - New Love in Town



Boże, piękna piosenka! Zakochałam się właśnie w niej. <3
Oooooj, coś czuję, że koncert Europe będzie naprawdę dobry. Prawda, Dr. Rock ? Oj, zabawimy się! ^__^
Doczekać się go nie mogę, auuuuuutentycznie. Ja chcę go już teraz, jejkuuuuu! <3

36.




---

mood: zadowolona, tak naprawdę.
listening to: Cyndi Luper - Girls just want to have fun.  ( dokładnie. )
reading:  Sidney Sheldon " Krwawa Linia".
watching:  -
playing:  island paradise.
drinking: herbatkę, a co, na dobranoc dobra jest ;-)
eating: przed chwilą zjadłam kanapki i serek waniliowy z płatkami kangupychota :D

2010/06/06

35.

No i wyjechał Bartuś właśnie. Już tęsknię, ej. Spędziliśmy taki fajny weekend i teraz tym bardziej nie mogę się doczekać wakacji, jak przyjedzie na dłużej.
Choć podobno ma też przyjechać za tydzień na weekend. ;D Mam taką nadzieję, bo jakoś tak mi weselej z tym moim mężem rodzonym.

A, Danny się nie odezwał, nie spotkaliśmy się. A miesiąc minął.
Było mi bardzo przykro wczoraj, nawet nie tyle ze względu na mnie, co na Bartusia, bo jedne z jego pierwszych słów po przyjeździe to " Jonka, Ty nadal się kłócisz z Danielem? Nie kłóćcie się"*.
Odpowiedziałam : " Powiedz to Danielowi...". Bartek na to : "Okej, powiem mu."
Potem dowiedziałam się od Anki ( jego mama, moja chrzestna), że on przyjechał tutaj z misją pogodzenia nas...
Powiedziałam mu, że będzie mógł powiedzieć Danielowi o tym, żebyśmy się nie kłócili właśnie w sobotę, bo mamy podobno się spotkać. Ucieszył się.
No i właśnie jego słowa wczoraj po południu " No i co, Daniel się nie odzywał? Nie przyjdzie?..." oraz słowa wypowiedziane wieczorem, kiedy było już wiadomo, że się nie pojawi " Zaprowadź mnie do Daniela, do niego do domu, zaprowadź mnie tam, ja z nim pogadam" złamały mi serce...
I jeszcze ta sytuacja późnym wieczorem, kiedy zadzwonił do mnie kolega, a Bartek zaczął skakać ze szczęścia myśląc że to dzwoni Danny, i zaraz przyjdzie do nas...


( * Dodam, jeśli nie wiecie jeszcze, że Bartuś ma 7 lat.)




Tak więc Danny, jeśli to czytasz, wiedz że zjebałeś nie tylko ze mną. Ale zawiodłeś też Bartka. On w Ciebie wierzył. Kurczę, człowieku, on Cię kocha prawie tak mocno jak mnie... A to coś znaczy.
Obietnic się nie łamie, a jeśli wiesz że je złamiesz to ich nie dawaj po prostu. Powodzenia w przyszłości.




+ Mam dziś chyba w sumie randkę, hihi ^__^
    3majcie za mnie kciuki ;-)

A zdjęcia z wczoraj dodam później, aj aj!


---

mood: niewyspana.
listening to: Whitesnake - Fool For Your Loving
reading:  Sidney Sheldon " Krwawa Linia".
watching:  -
playing:  island paradise.
drinking: oj, wczoraj piło się martini ze sprite'm :D A dziś jeszcze nic ;-).
eating: śniadanie zjem później.

2010/06/04

Tygielek, z Bartusiem i Marcinem.

Smacznego ;-)


Zaatakowała nas, a raczej mnie, ważka.
Wiedzieliście że one gryzą? I jest to nie najprzyjemniejsze? Bo ja nie.


Tak, tak, to ja i... wściekły pies. Nie wiem co mnie podkusiło... A nie, czekajcie, wiem. Wiem co, a raczej kto mnie podkusił. A potem sam sobie kupił kawę. No,no, nie ładnie. A ja przecież wódki nie pijam od 2 czy 3 lat. I niech tak zostanie.


Zresztą chyba widać po mojej minie, że nie lubię wódki, prawda? ;-)



To ostatnie zdjęcie jest genialne. Bartek jest genialny.
Prawda że pasują mu moje okulary ? ^__^


Dziękuję chłopaki za ten dzień. ;*

+ Ej, i znów mi kasa z portfela uciekła, i prawie nie wiem na co ;p

2010/06/02

c y t a t :

 
Tylko widzisz, lepiej jest przygotować się na najgorsze, niż oczekiwać, że spotka nas wszystko, co najlepsze.

Nora Roberts (,,Portret Anioła")

Popularne posty: