Znowu nie pisałam trochę czasu. Sorry.
Nie było kiedy, nie byłam też w nastroju...
W każdym razie, na WOŚPie w końcu byliśmy tylko na tych koncertach w Ładowni [ patologia, pedofilia zmiksowana z dendrofilią - nie pytajcie] i na Światełku do Nieba. W sumie nie bardzo żałuję, bo miałam trochę ważniejsze sprawy niż WOŚP...
No, ale w każdym razie, gdyby ktoś miał ochotę zapytać się " i jak tam?" to odpowiem, że już okay, wszystko ustabilizowane w miarę możliwości. Choć jest wiele spraw nad którymi się zastanawiam. Nad niektórymi jeszcze nie miałam czasu się zastanowić, bo wynikły np. dopiero dziś. Mam głowę pełną myśli, przekrzykują się jedna przez drugą i nie mogę ich rozróżnić, a tym bardziej usłyszeć. Potrzeba mi wyciszenia. Chwili wytchnienia. Choć z drugiej strony nie wiem czy to by coś dało... Jestem jedną wielką niewiadomą. A do tego jesteśmy z Niente wampirami, choć osobiście wolałabym być czarownicą... W ogóle nawiązując do czarownic to miałam niezłe sny dziś. Może nie byłam konkretnie czarownicą, ale miałam nią być.... Dobra, nie opowiem snu, bo zbyt popierdzielony był - jak to wszystkie moje sny ;-) - ale ciekawie było. No i Niente tam był. Nie był mój, ale jednak był trochę. Znaczy miał być. Pogmatwane. A, co do wampirów, to to taki żarcik nasz, bo my ostatnio - przepraszam, w sumie nie tak ostatnio, to już jakiś miesiąc trwa - całą noc (o, np. teraz) nie śpimy, by potem przespać cały boży dzień. Dla przykładu dziś pobiliśmy samych siebie, bo wstaliśmy dopiero około godziny 19:30. Teraz też zapowiada się kolejna nie przespana noc, ech. Nie mam pomysłu jak się przestawić na normalny, dzienny tryb...
Dobra, dobra, poza tym co jeszcze? Eee..... A! Studia olałam. ;| Szukam czegoś innego, choć z drugiej strony właśnie jedna rozkmina to wyklucza, a raczej przesuwa w czasie o tych kilka miesięcy. No i nie wiem, nie wiem, nie wiem.
Ku radości większości razem z Niente mamy zamrożone formspringi. Ale to tylko tymczasowo, tak mi się zdaje. W każdym razie jeśli macie jakieś do NAS pytania, to i tak możecie je zadać na naszym wspólnym formspringu : http://www.formspring.me/joante . Tam odpowiadamy razem, więc pamiętajcie by zadawać takie pytanie, na które oczekujecie odpowiedzi od nas obojga, bo na pytania tylko do jednego z nas, z reguły nie odpowiadamy. ;-)
Aaaa, no i ogólnie nie chcę się rozpisywać o tym co działo się między mną a Niente ostatnio. Ważne, że już jest wszystko OKAY. Cieszcie się razem z Nami. :)
Dobra, ja już zakończę notkę w tym momencie, bo Niente mi spod kołdry smęci, i mnie trochę irytuje to jego gadanie, bo oczywiście nie mogę się skupić na pisaniu, tylko na tych jego zarzutach. Czy ja dopiero co nie napisałam, że między nami jest okay? No, może momentami nie jest tak zajebiście jak mogło by być. Znaczy się, wiadomo, tamten kryzys, te ciężkie dni, oczyściły między nami powietrze. Ale nadal się zdarzają sprzeczki o różne głupoty. Czasem - tak jak teraz - po prostu się nie odzywam... Bo on pogada, pogada i skończy. A jak ja bym się odezwała, to ciągnęło by się to i ciągnęło tak w nieskończoność... W każdym razie to i tak jego gadanie przeszkadza w skupieniu się nad tym, co chcę tutaj przekazać... Cóż, pozostaje mi nic innego, jak po prostu zakończyć notkę w tym właśnie momencie.
Jeszcze tylko dodam, że mimo wszystko bardzo kocham tego mojego Niente, już pełnoletniego!:), i jest on dla mnie całym światem! ;-*
---
mood: niewiadomy, rozkmina i w ogóle ;p
listening to: Niente zażyczył sobie Perfect - Niepokonani.
reading: Nora Roberts ,,Niebieska Dalia"
watching: wszystkie seriale nam się pokończyły! :c
playing: Texas Hold'em Poker na nk.
drinking: herbata Green Tea Opuncia!
drinking: herbata Green Tea Opuncia!
eating: maczugi :>
[ O kurczę. Stwierdzam, że ta notka jest bez sensu... Dzięki Niente. ;-* Taaaak, wieeem że to czytasz. :D i to Twoja zasługa, bo mąciłeś mi i mąciłeś. ;p ]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
A TY CO O TYM MYŚLISZ? :) #skomentuj
---
Jeśli masz jakieś pytania, wal: ask.fm/pannapoziomka .
♥ #Panna Poziomka Photography