Notka dzisiejsza to znów ,,ogłoszenia parafialne". W sumie w najbliższych dniach nie będę miała dużo czasu by pisać tutaj czy gdzieś indziej pojawiać się on-line (choć na pewno sporadycznie gdzieś się mnie zobaczy. ;p).
Bartek w piątek przyjechał! :) W sumie to się bardzo, bardzo cieszę, choć... chłopak się trochę zmienił. ;c I nie chodzi mi, że urósł... Po prostu, trochę inny jest. ;c Ale w sumie czuję, że za kilka dni się rozkręci i będzie git. :) Szkoda tylko, że do końca lipca tylko będzie, a nie tak jak w latach poprzednich - całe wakacje... Dlatego też chcę spędzić z nim tyle czasu ile się da, no i przy najbliższej ładnej pogodzie pofotografować trochę urwisa. ;)
+Pilnie chcę sprzedać mojego SAMSUNGA DELPHI - http://warszawa.gumtree.pl/c-Sprzedam-telefony-akcesoria-SAMSUNG-DELPHY-STAN-BDB-OD-KOBIETY-WARTO-ZAPRASZAM-W0QQAdIdZ294518024 . Może ktoś chętny? Wyślijcie linka do znajomych, może ktoś się skusi. (po weekendzie mogę wystawić także na allegro, jeśli jest taka potrzeba).
+Nadal mam do sprzedania biżuterię i tym podobne : https://picasaweb.google.com/joneczka/Sprzedam#.
A i kilka dni temu zmieniłam numer. 791... jest już nieaktualny - dlatego proszę go skasować, jeśli nadal ktoś tego nie zrobił. I jeśli do kogoś nie doszła moja wiadomość na gg z nowym numerem albo sms jeśli ktoś ma w orange, a ja miałam jego numer, to proszę się jakoś odezwać czy to na gg czy na maila...
No to dzisiaj po 14:00 mam pociąg do Dęblina. Bo... Jutro pogrzeb Darka. :(... Nie wiem jak to będzie... Nie potrafię nawet o tym myśleć. A co gorsza - trochę to egoistyczne ale - boję się że znów na pogrzebie najdą mnie te wszystkie przygnębiające, ponure myśli. O życiu, śmierci. Życiu po śmierci. Etc. A tak na prawdę boję się tych myśli... Boję się ,,tego"... ECH...
[*]
Jutro też, mija mi i Niente rok... R O K razem...♥ Niestety prawdopodobnie tylko wieczór razem spędzimy. :( A zapewne będzie to tylko noc... Strasznie boli mnie ta świadomość... Ale niestety nic nie mogę na to poradzić, że tak wszystko się potoczyło... :( Też bym chciała ,,normalnie" spędzić tą rocznicę, tak jak powinno to wyglądać... Nawet jakbym chciała, żebyśmy to odbili sobie, dokładnie rok po naszym spotkaniu nocnym na placu... To i tak nie da rady :/ Bo w nocy z 9 na 10.07 przecież będę gdzieśtam na tym wyjeździe szkoleniowym! :(( Jak ma się pierdolić to wszystko... :( Ech, jak zawsze pod górkę, nigdy z...
[ +Postaram się, choć nie obiecuję niestety :(, że napiszę tutaj albo na JOANTE z okazji rocznicy jakąś notkę... Albo kurczę, chociaż na photobloga coś dam... Jak napisałam - postaram się, ale nic nie obiecuję...]
Po powrocie z Dęblina muszę ekspresowo ogarnąć kasę i jechać do Łodzi, do szkoły. Załatwić formalności i przy okazji może dowiem się ostatnich ocen (mam nadzieję!).
No i 08. - 12.07. jestem niedostępna. Nawet nie wiem jak to miejsce do którego jedziemy się nazywa, ale olać. I tak jestem załamana, bo widziałam gdzieś pogodę na wyjazd i nie zapowiada się ciekawie. A chciałam porobić zdjęcia i pomoczyć się w ośrodkowym odkrytym basenie w wolnych chwilach. Cóż, chyba jednak mi to dane nie będzie, dlatego w czwartek planuję wizytę w Bibliotece - trzeba zrobić zapasy na wyjazd by się zbytnio nie nudzić. :)
Po powrocie powinnam mieć trochę czasu, ale to też nie wiadomo, bo Kinguuu moja miała przyjechać na kilka dni. ;* Mam nadzieję, że to wypali. ^^
A od (nie pamiętam dokładnie ale chyba) 25.07 do 05.08 kurs, prawdopodobnie w Grodzisku Mazowieckim. W sumie ciekawa jestem tego kursu. :> Może czegoś się wreszcie nauczę... A może wcale nie. ;p W każdym razie na przyszłość ,,papierek" (certyfikat) się przyda na pewno.
I tak mniej więcej minie mi cały lipiec... Mam nadzieję, że na sierpień uda nam się z Niente wykminić jakiś wyjazd, chociaż na kilka dni, gdzieś daleko stąd, w jakiś ciekawy plener. :)) Tylko On i ja... Mmmmmm ♥
Aaaaaa i jeszcze przecież przydało by się dokończyć sprawę prawa jazdy... Hmmm... Ale to też dopiero po wyjeździe... Może jeszcze przed kursem, a jak nie to tuż po zakończeniu tego kursu...
Sorry, że notka średnio ambitna i tak na prawdę bez ładu i składu (bo i pisana na szybko, w końcu spakować się muszę i w ogóle), ale chciałam pokazać dlaczego w najbliższych dniach może mnie tutaj zabraknąć. W każdym razie pozdrawiam Was ciepło i życzę miłego weekendu no i ogólnie, udanych dni. :) Do następnego napisania! :) [ Tęsknijcie za mną! :* ]
Mam nadzieję, że jednak jakoś prze3masz tą nie przyjemną uroczystość...pamiętaj, że najważniejsze to wesprzeć bliskich w tej chwili :( Przykro, że wydarzy się to wszystko w rocznicę Twoją i Niente, ale mimo wszystko mam nadzieję, że spędzicie chociaż ta noc przyjemnie :)
OdpowiedzUsuńNo i powodzenia w tych wszystkich planach, których jak widać po notce masz całkiem sporo^^"
3maj się Poziomko :) :*
Wiec tak:
OdpowiedzUsuń- Fajnie spędzonych chwil z braciszkiem:D
-Sprzedania w końcu telefonu. OBy znalazł się ten kupiec..;)
- Dziwi mnie, że nikt nie kupuję tej biżuterii, naprawdę fajna jest..;]
-Sprawę numeru telefonu pomijam..xD
-Mam nadzieję, że jakoś przeżyłaś ten pogrzeb ( w sensie psychiki swojej i wyobraźni) i jeszcze raz najszczersze kondolencje..:(
-Gratuluję ROKU, teraz już ponad roku i mama wielką nadzieję, że chociaż ten wieczór miło spędziliście..:]
-Zaintrygował mnie ten twój wyjazd, zwłaszcza ten basen..Szkoda, że pogoda nie dopisuję bo bym miła Ci czego zazdrościć ale może się rozpogodzi..:)
-To już załatwiłaś kasę na szkołę.?? Mówiłam, że coś wykminisz..:D
-Jeśli mogę zapytać to co to za kurs.? Coś z fotografią związane, czy nie.?
-Mam nadzieję, że lipiec spędzisz miło i w sierpniu wyjedziesz z Niente gdzieś, najlepiej nad morze..:)
-No i obyś jak najszybciej zdała to prawko..:)POWODZENIA..:)
uff udało się..:)
To ja życzę mile spędzonych wakacji i...no wpadaj tu czasem i pisz, czy plany wypaliły i co u Ciebie..:)
Czekam na nowości..:)
POzdrawiam..;P
@ Amber : Dziękuję Kochana... ♥
OdpowiedzUsuń@Anonimowy:
OdpowiedzUsuń# Dzięki, choć okazuje się, że on bardziej Niente teraz woli, i o. Zdrajca mały ;c
;-D
# Telefon udało się sprzedać, jupiie!
# No ja też się dziwię... A Ty może nie chcesz nic kupić? Zawsze jeśli nie chcesz stracić anonimowości, możesz kogoś po prosić o odbiór - no chyba że chodzi o pierścionki, które mają konkretny rozmiar, to jednak lepiej samemu przymierzyć... ;p
# ok ;)
# Dziękuję... Jakoś dałam radę... Choć było zajebiście ciężko...
# Dziękuję, dziękuję. ;*
# Jednak pogoda w sumie dopisała, ale za to ,,dzieło szatana" - nie. =/ więc tak czy siak nie pokorzystałam z tego basenu... ;c
# Po wielu trudach jednak się udało, uff!
# Tak, tak, oczywiście fotografia ;-) Akurat w tym roku trafili w moje gusta - wreszcie! (;
# Och, oby oby. Choć plany się trochę zmodyfikowały, bo prawdopodobnie będziemy mieć pracę, więc planujemy tak co najmniej 3 miesie popracować (bo potem szkoła i może być ciężko) i właśnie tak październik/listopad wyjechać gdzieś ,,do ciepłych krajów" nad morze! ;-D
# Nie-dziękuję, by nie zapeszyć. Póki co to muszę znaleźć sposób by móc się zapisać na egzamin nie-osobiście, bo niestety na samo zapisanie się, to nie opłaca mi się jechać do Skierniewic (chociażby ze względów finansowych)... A potem to już raczej z górki będzie, wreszcie się wykuję i postaram się by tym razem nie powtórzyła się historia i bym nie miała ,,dzieła szatana" i przeziębienia rozkładającego mnie psychicznie i fizycznie :)
No póki co plany wypaliły, dziękuję. I oczywiście również życzę udanych wakacji!!! :-)
XOXO