Pisałam już kiedyś jaka moja babcia jest cudowna? Jeśli nie, to piszę to teraz! Jesteś cudowna babciu i jak bym się nie zachowywała czy odzywała - KOCHAM CIĘ Z CAŁEGO SERCA!
A o babci piszę z takiego powodu, że dziś zrobiła rano rogaliki!
Normalnie niebo w gębie. :) Były i budyniowe (choć mało słodkie) i jabłkowe i bananowe. Pyyychota! Idealne późne popołudnie. Gorąca herbata w ulubionym kubku, rogaliki zrobione przez babcię i wciągająca książka. ♥ |
Naprawdę mam zdolną babcię! Jeszcze gdyby tylko udało mi się ją przekonać by zrobiła te bezy według przepisu Pani Mirki to już w ogóóóóle... Zjem wszystkie sama. :D Bo może nie wiecie, ale od zawsze uwielbiałam bezy. Dla niektórych może są za słodkie czy coś, ale nie dla mnie. Pamiętam, że jak byłam mała to non stop bym je jadła. A zwłaszcza jak jeździliśmy do Dęblina, to moja ciocia ma piekarnię, więc czasami przynosiła mi bezy, takie świeżutkie... Na samo wspomnienie mi się brzuszek uśmiecha. :) A co najśmieszniejsze, moja mama średnio lubi bezy, ale podczas ciąży ze mną non stop musiała je jeść. Kiedyś się zaśmiała, że to przeze mnie i moją miłość od dosłownie ,,maleńkości" do bezów przytyła tak podczas ciąży... (Przepraszam Mamo! ;*).
Heh, a tak poza tym to raczej mało ciekawie u mnie. Przechodzę jakiś pierwszy jesienny dołek czy coś. Nawet sama muzyka o tym świadczy. Tak, zmieniłam plejlistę w winampie z wesołego i pozytywnego reggae na ciemną i mocną muzykę rockową... Nawet zaczynam mieć myśli, że może ja jestem przeznaczona właśnie tej muzyce, temu stylowi. Naprawdę starałam się ogarnąć. Cieszyć tym co mnie otacza, więcej się uśmiechać. Być pozytywną. Wraz z muzyką reggae. Ale cóż, długo mi to się nie utrzymało. Znów wróciłam do muzyki Guns'N'Roses, Skid Row i reszty kochasiów. Czuję, że chyba przeznaczone mi jest raczej chodzić w skórze i glanach niż w kolorowych ciuszkach. Mentalnie chyba jednak bliższa jest mi muzyka rock'owa. Nigdy nie chciałam tego negować, choć chciałam by i w tą moją głowę i duszę wdarło się trochę pozytywnych wibracji zawartych w reggae. Starałam się, starałam się mocno. Ale może mój stan psychiczny nie ma nic wspólnego z muzyką. Może to na prawdę tylko i wyłącznie pierwszy jesienny dołek. Nie wiem czy się cieszyć z tego powodu. Lubię jesień, może nie tak jak wiosnę, ale ta chandra... Skoro takie są początki, to boję się co będzie jak ,,jesień się rozkręci".
Poza tym słuchając dziś piosenki ,,Poison" by Alice Cooper zdałam sobie sprawę, że ta piosenka jest o mnie. Nie o mnie, jako o ,,truciźnie", ale o mnie, jako tej, w której żyłach płynie czyjaś trucizna...
Czuję tą truciznę, płynącą moimi żyłami, ale tak samo jak Alice Cooper nie chcę zerwać tych więzów... Najgorsza jest świadomość tego faktu, a także świadomość, że nie mogę nic z tym zrobić. Nie mogę zrobić nic, nic, co by mnie odtruło jednocześnie nie sprawiając mi bólu... Bólu, który będę czuła czy zerwę te więzy czy nie. Chyba należy poczekać, aż ta trucizna zatruje całe moje ciało, będzie płynąć w każdej pojedynczej żyle aż po prostu mnie uśmierci...
Heh, to się mrocznie na zakończenie zrobiło. No ale cóż, można to zrzucić na muzykę, można zrzucić na książki, a równie dobrze można całą winę zrzucić na zalążek jesiennej chandry kiełkujący we mnie. Wybór należy do Ciebie, Czytelniku.
W każdym razie, udanego wieczoru Wszystkim życzę i miłej nocy... :)
W każdym razie, udanego wieczoru Wszystkim życzę i miłej nocy... :)
- - -
m o o d : Mroooczny... czy coś.
l i s t e n i n g t o : Skid Row - Quicksand Jesus. ♥
l i s t e n i n g t o : Skid Row - Quicksand Jesus. ♥
r e a d i n g : Dopiero co skończyłam książkę widoczną na zdjęciu (Mary Higgins Clark ,,Przyjdź i mnie zabij"), teraz prawdopodobnie będę czytać książkę tej samej autorki o tytule ,, Córeczka Tatusia".
w a t c h i n g : Gossip Girl S05E03.
p l a y i n g : -.
d r i n k i n g : Herbata.
e a t i n g : Babcine rogaliki. ♥
w a t c h i n g : Gossip Girl S05E03.
p l a y i n g : -.
d r i n k i n g : Herbata.
e a t i n g : Babcine rogaliki. ♥
Chcemy nową notke !!!
OdpowiedzUsuńSzczerze to planowałam dziś dodanie nowej notki. :) I zrobię to, tylko jak wrócę z miasta, bo muszę na pocztę i do banku wdepnąć. :)
OdpowiedzUsuńxoxo
Czekamy, czekamy z niecierpliwością..:D
OdpowiedzUsuńJuż jest. :)
OdpowiedzUsuń