Dwadzieścia jeden. Shit. Właśnie tyle mam już na liczniku. Tak, dokładnie teraz, 18:30, bynajmniej tak mówi mój akt urodzenia. Jebane ,,oczko''. Jestem jak zwykle zdołowana, bo jestem coraz starsza, choć wcale tego nie chcę, nie godziłam się na to. Może ktoś wie jak zatrzymać zegar biologiczny? Albo najlepiej cofnąć, bym znów miała 17 lat i pół? Bym chciała bardzo.
W tamtym roku napisałam sobie życzenia... ale w tym roku nie mam pomysłu i jakoś nie bardzo mi się chce. Oczywiście ,, sto lat dla mnie!", choć sto lat to troszkę przydużo. Weee, ja nie chcę być starą, pomarszczoną babcią. Masakra jakaś. A umierać też nie chcę. [ kurwa, o czym ja piszę w ogóle?!].
W każdym razie, w tym roku też posłużę się cytatem Marylin Monroe :
Nie chcę się zestarzeć. Chcę zostać taka, jaka jestem.
Kurczę, gdyby tak się dało, to by było COŚ. Bym bez kitu happy była! Ale nie da się, i to też mnie dobija. ;<
No ale okey, bo notka robi się 'nudna', to po prostu dam kilka fotek małych prezencików, które dziś dostałam od babci i dziadka z okazji urodzin:
Tak, tak, dostałam truskawki! Aaaaaaa i dziękuję wszystkim za wszystkie życzenia, które dostałam od Was na facebooku i nk!
- - -
mood: eeeeeee...yyyyyyyyyy...
listening to: The Pretty Reckless - Miss Nothing.♥
reading: Nora Roberts ,,Dolina Ciszy"
watching: The Big Bang Theory ♥ (już 3ci sezon), Californication. (sezon 2)
playing: -
drinking: kawa, wyjątkowo. 3 in 1.
drinking: kawa, wyjątkowo. 3 in 1.
eating:maczugi i truskawki. ^^
a na gg to co? :*
OdpowiedzUsuńa na gg to dopiero dziś zobaczyłam, bo ja ogólnie na gg jestem może z raz na tydzień / dwa tygodnie. ;p więc to mówi samo za siebie. ;P
OdpowiedzUsuńale za te życzenia na gg także dziękuję. :)