Ksiega Propozycji:
2011/09/30
22 komentarze:
A TY CO O TYM MYŚLISZ? :) #skomentuj
---
Jeśli masz jakieś pytania, wal: ask.fm/pannapoziomka .
♥ #Panna Poziomka Photography
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Popularne posty:
-
Czyli nie ma to jak śnieg w październiku. A jeszcze musiałam jechać do tej Łodzi, do szkoły... #ech. PS: Więcej zdjęć 'Polskie...
-
XD Uwielbiam, zajebiście poprawia humor ^^
-
Kolejny dzień urodzin. A to oznacza kolejny rok na liczniku, a w tym wypadku to ostatni przed zmianą pierwszej cyfry na tymże liczniku. Ko...
-
...Lecz przyjdzie kiedyś ktoś Kto powie mi, że kocha Że takiej jaką jestem Pragnął i chciał I będzie tylko ze mną Przez wszystkie...
-
OJ TAK, ja mam tak praktycznie z każdą książką, którą czytam ♥ A Wy? (:
Śmieszne to zdjęcie drugie..hahaha:D
OdpowiedzUsuńPs. I co z tymi włosami, jeśli mogę zapytać.??
Dzięki. :DD
OdpowiedzUsuńCo do włosów to nie było mnie jeszcze na gg, ale dziś wejdę wieczorem, to siostra powinna też być. :)
nmzc..;]]
OdpowiedzUsuńSpoko,loko, luz i spontan..:D
Ok, Siostra powiedziała, że nie pamięta aukcji konkretnej na allegro, ale to chyba była jakaś ze Szczecina. Zakładała włosy u nas w Żyrardowie, za rynkiem, za 250 zł. (Ale musiałabyś iść i się popytać dokładnie). No i włosy wypadały to norma, ale trzymały się bardzo dobrze i ona była zadowolona. :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo..;]]
OdpowiedzUsuńW NAGRODĘ :http://www.kwejk.pl/obrazek/527613/panda,zlobek,:3.html
;d
http://www.kwejk.pl/strona/2819 :d
OdpowiedzUsuńhttp://www.kwejk.pl/obrazek/524477/kocham,herbate,%3C3.html
OdpowiedzUsuńhttp://www.photoblog.pl/mondziorek
OdpowiedzUsuńZNASZ JĄ.??
OdpowiedzUsuń@Anonimowy [1]
OdpowiedzUsuńNMZC. :)
Słodziaszne maleństwa! ♥♥♥
@Anonimowy [2] [3]
OdpowiedzUsuńOj, uwielbiam, uwielbiam. Uzależniona jestem, ale ćśśś. ;x ♥
@Anonimowy [4] [5]
OdpowiedzUsuń..."Znam" ją tyle o ile. Jest aktualną dziewczyną mojego exx. ;d Nie znamy się osobiście etc., dlatego ciężko mi na to odpowiedzieć jednoznacznie. Stąd też ten " " i w ogóle...
A czemu o to pytasz? ;>
No właśnie widziałam, że chodzi z Twoim byłym ;/ I widziałam również, że pisałaś u Niej komentarze na pb i trochę mnie to zdziwiło w końcu jest teraźniejszą dziewczyną chłopaka, który kiedyś był Twoim ukochanym. Ja jakoś nie mogłabym kolegować się z taką dziewczyną, TY pewnie też..;/
OdpowiedzUsuńAle chyba dobrze, że się nie znacie..:D
A tam, co z tego że jest z moim byłym? To było dawno i nie prawda! :p Jeśli są razem szczęśliwi to git malina, mi na nim nie zależy. I to od dłuuugiego czasu, od momentu kiedy sobie uświadomiłam jak chory i pojebany był ten związek. :p Więc akurat to że się nie znamy czy kolegujemy to nie jest kwestia tego, że ona jest z Kamilem.
OdpowiedzUsuńI tak, kiedyś cośtam sobie komentowałyśmy, na formspringu też. Ale wszystko się skończyło po tym, jak wynikła wielka dyskusja na facebooku w wiadomościach prywatnych. Jak wiadomo - nienawidzę jak ktoś mi coś wmawia, a ona wtedy to robiła. Mówiła o pewnych sprawach jakby to ona była przy tym obecna a nie ja. I nie przyjmowała do wiadomości tego co ja jej mówiłam - głupia w ogóle byłam że się tłumaczyłm, no ale cóż, ja nie miałam powodu by kłamać, tak jak to najwyraźniej zrobili inni (m.in. właśnie byłam oskarżona o różne rzeczy jak i opowiadanie bajek, he he - jeśli dla niektórych tamta rzeczywistość była bajką, fikcją, to pozdro). Więc skończyło się banem i tyle, cała historia. (jakby nie było, mam na to wywalone jajeczka od tamtej pory:)).
Ale czemu uważasz że to chyba dobrze, że się nie znamy? ; >
Napisałam komentarz już dawno temu ale nie wiem czy nie wysłał się, czy po prostu nie chcesz Go dodać..?!
OdpowiedzUsuńWszystkie komentarze jakie były do dodania - dodałam... Musiał jakiś błąd wystąpić. Jak możesz, napisz ponownie, może tym razem do mnie dojdzie. :)
OdpowiedzUsuńOgólnie chodziło mi o to, że kolegowanie się z dziewczyną swojego byłego jest niezbyt fajną sprawą. W końcu to tak jakby powracanie do przeszłości, a przecież Ty nie chcesz do Niej wracać. Dla mnie kolegowanie się z dziewczyną ex jest chore i chyba nie na miejscu nie sądzisz.?! Dlatego zdziwiło mnie to Wasze pisanie na pb, normalnie jak koleżanki xD
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o tą dyskusje to postąpiła nie fair wmawiając Ci różne rzeczy, z jednej strony wiadomo, jest z tym Kamilem, To jest jej chłopak i mu ufa (taka kolej związku) ale z drugiej strony to tak nie ładnie. W końcu Ty i ON wiecie najlepiej jak to było i tyle.
Pisząc :dobrze, że się nie znacie" miałam na myśli, nie to, że mam coś do Niej bo kiedyś Ją tam poznałam (koleżanka mojej znajomej)i wydawała się spoko i wgl ale jak widać chyba się pomyliłam..Ale chodziło mi o to, że masz zamkniętą przeszłość i poco komplikować sobie przyszłość kolegując się z dz. swojego ex., po co, nie potrzebujesz tego!
I to tyle..:D
Nie no jasne, też uważam, że kolegowanie się z dziewczyną byłego jest co najmniej dziwne. Może nie tyle co wracanie do przeszłości, bo ten człowiek naprawdę już mnie nie rusza (w sensie - Kamil).
OdpowiedzUsuńNie wiem co Ty widziałaś, na tym jej pb, ale ja już sama nie pamiętam co tam pisałyśmy. Ale raczej nic poważnego i znaczącego + było to bardzo bardzo dawno temu. :)
Oczywiście, że to było nie fair. Bo tak naprawdę jaki miałabym interes w okłamywaniu jej? Powiedziałam jak było i tyle. No ale oczywiście, ona wierzy jemu - okay, jest jej chłopakiem - ale to chyba logiczne, że ,,trochę" nagiął rzeczywistość by jej zaimponować (czy coś). Jak ona chyba nie wiedziała nawet o tym, że on mi się oświadczał i groził, że się zabije jak do niego nie wrócę. No przepraszam, po co miałam to wymyślić? Żeby go ośmieszyć? W jakim celu? Przecież to ja z nim zerwałam, więc nie miałam żadnego interesu (i nadal nie mam) w oczernianiu go czy coś. Ktoś zapyta - mówię prawdę jak było. A nie było zajebiście. Ci co byli przy mnie doskonale widzieli jak ten człowiek zamienił mnie w żywego trupa. Ja zauważyłam to po rozstaniu, jak odżyłam, spojrzałam na to z dystansem. I nigdy nie żałowałam tego, że zakończyłam ten związek. Ale to nie o tym miałam pisać. :p Napisałaś, że i on i ja najlepiej wiemy jak było - prawda, ale właśnie on prędzej miał powód by wygładzić przeszłość i naciągnąć w swoją stronę, nie ja.
Przeszłość mam... mam ją w szufladzie ,,zapomniane". Więc nic ona mi nie pokomplikuje w teraźniejszości. (raczej:p). I tak jak napisałam, nigdy nie planowałam kolegowania się z nią, to 'pisanie' było dawno temu, na błahe tematy i dawno też się skończyło, więc nie ma się czym martwić. :)
Ale dziękuję za Twoją troskę, a propos tego by przeszłość nie spierdoliła mi przyszłości... Piszę szczerze, to miłe. :)
Piszesz tutaj, że nie chcesz ośmieszać Go (swojego ex). Ale w jakim świetle Go stawiasz pisząc na forum takie rzeczy.?! To chyba Wasza prywatna sprawa i powinna Ona zostać dla Was, a nie czytają to inni, którzy Go nie znają i przez to robisz mu niezłą opinię. Po co.? Jego dziewczyna chyba ma swój rozum i wie kogo słuchać, a poza tym chyba nie potrzebuje takich informacji bo niby do czego.? Ona tak jak Ty powinna żyć teraźniejszością, a nie dawnymi czasami, które są mało ważne i masz na Nie wywalone jajca, jak napisałaś!
OdpowiedzUsuńPs. Może lepiej opisz to jak mu proponowałaś "przyjaźń". To byłoby ciekawsze. W końcu , jak już wspomniałaś "mówisz prawdę, jak było"..To podziel się tym z innymi...!
M i ł e g o..!
Ojej, KTOŚ tutaj się strasznie zbulwesował. :)
OdpowiedzUsuńNo jakież to ja rzeczy na jego temat napisałam? W jakim świetle go postawiłam? Bo nic złego tutaj akurat nie napisałam, nic ponad to, co każdy wie, każdy kto był przy mnie i mnie zna... Więc na prawdę nie wiem skąd ten bulwers. Że robię mu opinię przed tymi co czytają a go nie znają? Przepraszam bardzo, ale powinno się poznać człowieka by wyrobić sobie na jego temat opinię, a nie bo przeczytałem/-am tu i tam takie i takie rzeczy to nie, ten człowiek jest spalony w moich oczach. No, ale cóż, każdy ma inne podejście do takich rzeczy.
Poza tym, przepraszam bardzo, może Kamilek na mnie nie nagadywał ludziom? Chyba przez to właśnie były takie a nie inne sytuacje. Przecież nie 'ot tak' 'musiałam' się 'tłumaczyć', prawda? Ale przecież do mnie fajniej się spierdolić. :]
Nie jest to "nasza" prywatna sprawa, bo ja z tym panem nie chce mieć nic wspólnego. Więc to jest "moja" sprawa i "jego" sprawa.
No to jak jest jej to nie potrzebne do niczego to po co to wywlekała wtedy? :) Ja tylko odpierałam zarzuty pod moim adresem, tyle. I niech żyje teraźniejszością, ja jej tego bardzo życzę!
Hmmm, co do PS to akurat nie mam pojęcia o co Ci chodzi (bo podejrzewam, że masz jakiś ukryty sens w tym), ale spoko. :D Prawdopodobnie mogłam mu proponować 'przyjaźń' (w ' ' bo to nigdy nie będzie prawdziwa przyjaźń), ponieważ uważałam kiedyś, że skoro ,,coś nas łączyło przez jakiś czas" to i możemy sobie mówić jebane "cześć" na mieście i zapytać się ,,co tam u Ciebie?". Ale z czasem przekonałam się, że to nie działa, bynajmniej nie z każdym. Może po prostu ten mój były chłopak z którym się 'przyjaźnię' jest inny od innych i tyle, miałam głupie przeświadczenie, że jednak da się mieć dobre stosunki z byłym partnerem.
Również miłego życzę. :)
To nie bulwers a raczej opinia osoby, która zna całą sytuację, zna Ciebie, zna Jego i uważa, że to zamknięty temat. Ale nie, Ty musisz nadal do tego wracać i za każdym razem pisać jaki Twój ex był zły. Przecież Ty też święta nie byłaś i odpierdzielałaś i jakoś On tego nigdzie na forum nie opisuję i ma WYJEBANE! Ty może weź z Niego przykład, a może wtedy poczujesz się lepiej!
OdpowiedzUsuńWywlekała.?? hmmm...polemizowałbym bo z tego co wiem Ona miała za złe Ci to co zrobiłaś Dominice, z resztą na pb sama Dominika to przyznała! Reszta to chyba gówno Ją obchodzi bo teraz, teraz On z Nią jest i jak widać są szczęśliwi.
"przyjaźń" w sumie mógłbym napisać tutaj o co mi chodzi ale po co? Sama dobrze to wiesz. I nie chodzi mi o "jebane cześć" itp. ale o coś bardziej intymnego. W końcu sama mu takie rzeczy proponowałaś i nie pamiętasz.?! Ale nie ważne było minęło.
Nara.
Hm, znasz mnie? A to ciekawe, koleeego. W takim razie przestań się kryć za Użytkownikiem Anonimowym i zdradź swoją tożsamość. ;] To zobaczymy czy tak znasz i mnie i jego! :]
OdpowiedzUsuńTwierdzisz, że ja nie uważam tego za zamknięty temat? Przecież napisałam " Przeszłość mam... mam ją w szufladzie ,,zapomniane". " Japierdolę.
Zauważ, że to nie ja napisałam pierwszy komentarz na ten temat. A nie mam zwyczaju sama sobie pisać czegokolwiek z anonimowego, bo to jest żałosne. Zwłaszcza na takie tematy, hehe. Więc to nie ja wywlekłam ten temat i do niego wracam tylko anonim taki jak Ty. Więc nie spierdalaj się do mnie. :)
Jejku, nie chce mi się powtarzać - bo to w chuj nudne - ale mam wyjebane, to WY anonimy to rozdmuchujecie, a potem i tak pretensje do mnie. -,-
No ja pierdolę i znów pojawia się wątek tej całej Dominiki. O co kurwa chodzi? Co ja jej niby zrobiłam? Do czego się przyznała na pb? Daj mi link, chce to przeczytać i wyjaśnij mi co ja NIBY temu dziecku zrobiłam - oczywiście POZA TYM, że namawiałam Kamila by się z nią spotkał i złapał kontakt. On NIE CHCIAŁ się z nią spotkać, ale ja to zrobiłam. Gadałam z nią i obiecałam że postaram się go nastawić na TAK. Ale on się upierał, ze ma wyjebane na swojego ojca to i na nią jako jego córkę też. Tyle.
Aj i niech będą szczęśliwi, moje błogosławieństwo. :*
No nie proponowałam mu... Może kiedyś w żartach, ale jak byliśmy w związku jeszcze, to się śmiałam, że my bardziej friends with benefits niż para. Ale nie ważne, było minęło ( naaa szczęęęęęśśśśścccccieeee!). A jeśli nie pamiętam to to też ma swój powód - na chuj mi takie rzeczy pamiętać, muszę mieć miejsce w pamięci na aktualne wydarzenia:)
Narka szparka. :)