92.

Wcale nie jest fajnie. Jest beznadziejnie, kuuurde.

At the moment I feel that I hate all people.

 Jestem w sumie trochę zła. Przedwczoraj w nocy upadł mój cały światopogląd a propos zaliczeniowych zdjęć do szkoły. Dowiedziałam się, że rzekomo zdjęcia, które myślałam, że są oddania 19-20 czerwca, trzeba oddać już jutro. Świetnie, tylko szkoda, że nie mam ani jednego zdjęcia zrobionego na zaliczenie. Tak więc, chwilę jeszcze posiedzę przy kompie, potem idę pod prysznic, może okaże się, że wcześniej dziś obiad (moje śniadanie) będzie, to zjem coś i wychodzę. A taaak ostro mi się chce, że ojeju. Jeszcze że ja nienawidzę upałów, nienawidzę lata. To będzie katorga, ale co poradzę? Zaliczyć semestr trzeba. Poza tym, kuuurde, właśnie mi się przypomniało, że przecież jeszcze nie zrobiłam nic w sprawie ,,projektu koszulki" (nadruku) na tech. multimedialne. Ja pierdolę, za to też się trzeba wziąć, ale to na szczęście mogę już po weekendzie, bo egzamin z tech. mult. jest dopiero 20.czerwca (a na egzamin wypadało by pójść w tej koszulce, zawsze to +1 ocena wyżej z egzaminu).

Poza tym też fajna opcja, że napisałam na grupowego maila, by ktoś mi podał konkretne informacje a propos tego, co trzeba na ten weekend. Oczywiście co? Nikt nie raczył odpisać. Tak więc wielkie kurwa dzięki za pomoc Grupo. Choć muszę o tym napisać, wieczorem dostałam sms'a od Moniki, że jeśli mam czas to żebym do niej zadzwoniła to wszystko mi poda. I fakt, podała mi wszystko, na tyle na ile sama wiedziała. To i tak było o wszystko więcej niż wiedziałam ja. Ale kurde, jak tak można? Że tylko jedyna Monika mi pomogła? Bo reszta miała w dupie to co napisałam i o co poprosiłam? Pierdolę to, może oni kiedyś też będą ,,w potrzebie" to wtedy ja się wypnę dupskiem na nich. Oczywiście nie mówię tu o Monice czy Kamili, bo one zawsze mi pomogą jak potrafią. Więc w ramach odwdzięczenia się, to właśnie one i tylko one póki co, mogą liczyć na pomoc z mojej strony. Ot co.

Zdjęcia, z tego co wiem, co się dowiedziałam dzięki Monice, muszę przygotować takie:

I.

• Ulubione - zdjęcie należące do mnie lub kogoś innego. + Trzeba będzie umieć uargumentować ,,dlaczego jest ulubione?" i co jest w nim takiego... niezwykłego. Oczywiście nie wiem jakie jest moje zdjęcie ulubione, ani tym bardziej dlaczego. Więc jest zajebiście. ;]
• Architektura w kolorze/kolor w architekturze (któreś z tych, nie pamiętam) - z tego coś się wymyśli na mieście u nas - ach, ta czerwona cegła.
• Portret lub Pejzaż - no więc tutaj zaczynają się schody. Do portretu dziś nikogo nie ogarnę, a pejzaż gdzie niby w Żyrardowie mogła bym zrobić?...

 II. 

•  miasto nocą / zdjęcia nocne - to to luz, pożyczę od ojca statyw i wieczorem ruszę na pl. Jana Pawła II. 
• architektura sakralna (zewnętrzna) - hm, no chyba najładniejszy u nas to jest Kościół Matki Bożej Pocieszenia (znany jako ,,Duży Kościół") [ zdjęć 5 ]
• Zawód / człowiek przy pracy - Hm, no to tutaj się pojawiają schody. Gdzie ja dziś znajdę pięć osób przy pracy, ale takich żeby to jakiś ład i skład miały te zdjęcia? [ zdjęć 5]
• Podział płaszczyzny (krajobrazowe to zdjęcia) - WTF? Ni grzyb nie wiem o co chodzi, jak to zrobić a tym bardziej GDZIE.... -,- [ 3 zdjęcia w pionie ; 3 zdjęcia w poziomie]

Więc ,,POWODZENIA" dla mnie. -,-

Super, no po prostu super.  + Oczywiście nie zapominajmy, że muszę znaleźć materiały na referat (którego tematu nawet nie pamiętam) i jeszcze ogarnąć na jutro, na podstawy kompozycji, jakiś blok i kwadraty czarne (grzyb wie po co).

Ja się chyba do tego nie nadaję. Do niczego się, kurna, nie nadaję.

O, no tak, i jeszcze dziś, wypadało by napisać wreszcie tego maila w sprawie pracy. Nie no, super, na pewno wyrobię się ze wszystkim dzisiaj. ;/

- - -

mood: leń, śmierdzący leń... -,-

listening to: 30 Seconds To Mars -  From Yesterday. ♥

reading: -

watching: czekam na 8 odcinek Gry o Tron. ♥

playing: -
drinking: -

eating: -.